O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.
  • Aktualności
  • Trzecie miejsce dla MULKS GRUPA OSCAR w klasyfikacji klubowej Pucharu Bieszczadów

Trzecie miejsce dla MULKS GRUPA OSCAR w klasyfikacji klubowej Pucharu Bieszczadów

Trzecie miejsce dla MULKS GRUPA OSCAR w klasyfikacji klubowej Pucharu Bieszczadów

Pierwszy dzień Pucharu Bieszczadów w narciarstwie biegowym to konkurencja sprintu stylem dowolnym, a w kategoriach junior C, D i E biegi dystansowe również stylem dowolnym. Sportowo najlepiej  w naszej  ekipie zaprezentował się Monika Skinder, która  jako młodziczka startował w kategorii juniorek i zwyciężyła po pasjonującym biegu z faworyzowaną Izabelą Marcisz. Katarzyna Sendecka  zajęła w tej kategorii 11 miejsce.

W juniorach B po finale B 6 miejsce zajął Jan Żółkiewski, a 7 lokatę zdobył Bartosz Głaz (od tego roku uczeń Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Zakopanym).

Kategoria młodzików to będzie silna broń Tomaszowa w tym sezonie. W pierwszej dwunastce klasyfikacji znalazło się 6 zawodników MULKS GRUPY OSCAR: Bartosz Cielniak - 2 miejsce, Dawid Ciećko - 3 miejsce, Jakub Ferenc - 5 miejsce, Emil Pleskacz - 8 miejsce, Michał Gumieniak  - 11 miejsce, Jakub Juzeluk - 12 miejsce, Dawid Nabrdalik zajął 25 miejsce.

W młodziczkach Magdalena  Kuśmierz wylądowała na 4 miejscu, Ania Berezecka była szósta, Natalia Kowalczuk zajęła jak na jej debiut w tej kategorii wysokie 14 miejsce. 

W juniorach D Rafał Putkowski był trzeci, a Karina Probola zajęła 6 miejsce. W klasyfikacji klubowej MULKS GRUPA OSCAR zajmuje po pierwszym dniu 3 miejsce.

W drugim dniu Pucharu Bieszczadów  w niedziele 8.01.2017 roku zawodnicy wystartowali  w konkurencji biegu na dystansie stylem klasycznym. Ponownie w juniorkach młodszych zwyciężyła Monika Skinder, a dołączyła do niej w kategorii juniorek D Karina Probola, która pewnie sięgnęła po zwycięstwo. Na medalowe pozycje wskoczyła Ania Berezecka w kategorii młodziczek, a srebrny w sprintach Bartosz Cielniak musiał się zadowolić trzecim miejscem. 

Za to Rafał Putkowski podskoczył o jedno miejsce zajmując w stylu klasycznym w juniorach D drugie miejsce. Wyniki dwudniowych zmagań wszystkich zawodników MULKS GRUPA OSCAR Tomaszów Lubelski  przedstawiają się następująco:

juniorki młodsze B

Monika  Skinder - 1 miejsce sprint dowolnym i 1 miejsce stylem klasycznym,

Katarzyna Sendecka - 11 miejsce  sprint i 13 miejsce  stylem klasycznym,

juniorzy młodsi B

Jan Żółkiewski - 6 miejsce  sprint i 9 miejce  stylem klasycznym,

Bartosz Głaz - 7 miejsce  sprint i 5 miejsce  stylem klasycznym,

młodziczki - juniorki C

Anna Berezecka - 6 miejsce  stylem dowolnym i 3 miejsce stylem klasycznym,

Magdalena Kuśmierz -4 miejsce stylem dowolnym i 4 miejsce stylem klasycznym,

Natalia Kowalczuk -14 miejsce stylem dowolnym i 18 miejsce stylem klasycznym,

młodzicy juniorzy C

Bartosz Cielniak - 2 miejsce  stylem dowolnym i 3 miejsce klasycznym,

Jakub Ferenc - 5 miejsce  stylem dowolnym i 4 miejsce klasycznym,

Dawid Ciećko - 3 miejsce  stylem dowolnym i 8 miejsce klasycznym,

Emil Pleskacz - 8 miejsce  stylem dowolnym i 5 miejsce klasycznym,

Michał Gumieniak - 11 miejsce  stylem dowolnym i 9 miejsce klasycznym,

Jakub Juzeluk - 12 miejsce  stylem dowolnym i 12 miejsce klasycznym,

Dawid Nabrdalik - 25 miejsce  stylem dowolnym i 23 miejsce klasycznym,

juniorki D

Karina Probola - 7 miejsce stylem dowolnym i 1 miejsce stylem klasycznym,

juniorzy D

Rafał Putkowski - 3 miejsce stylem dowolnym i 2 miejsce  stylem klasycznym.

KLASYFIKACJA KLUBOWA PUCHARU BIESZCZADÓW 2017:

1 miejsce  MKS Halicz Ustrzyki Dolne - 1275 pkt,

2 miejsce  UKS Rawa Siedlce -1102 pkt,

3 miejsce  MULKS Grupa  Oscar Tomaszów Lubelski  - 961 pkt,

4 miejsce  MKS Karkonosze - 622 pkt,

5 miejsce UKS Regle Kościelisko - 426 pkt.

Warunki śniegowe doskonałe, trasy świetnie przygotowane, ale tak zwane "ruskie święta" dały się wszystkim mocno we znaki. Temperatura  spadła  poniżej minus  20  stopni, a w dolinkach i kotlinkach trasy pod Żukowem imienia Stanisława Nahajowskiego odczuwalna temperatura dochodziła do minus 25-30 stopni. Narciarze  to jednak w przenośni "twardy naród " i zawody przebiegły w sportowej atmosferze. Nie doszło do odmrożeń i tego typu urazów.

Więcej zdjęć znajdziesz TUTAJ

źr. lozn.org.pl

Podobne publikacje