O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.

Ciekawa sytuacja w zamojskiej A klasie

Ciekawa sytuacja w zamojskiej A klasie

Na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek szansę na awans do zamojskiej V ligi ma nadal osiem zespołów, a pewni gry w przyszłym sezonie w klasie okręgowej są podopieczni Trenera Wieczerzaka – Potok Sitno. W gr. I o promocję walczy nadal Tanew Majdan Stary (46pkt.), Tur Turobin (42 pkt.), Metalowiec Goraj (40 pkt.), Błękitni Obsza (39 pkt., klub, który powstał w 2013 r.) oraz Tarpan Korchów (38 pkt.).

W gr. II poza Potokiem o miejsce premiowane awansem gra jeszcze Granica Lubycza Królewska (44 pkt.), Pogoń Łaszczówka (43 pkt.), Sparta Wożuczyn (42 pkt.) Przypomnijmy, że w sezonie 2018/2019 zamojska A klasa będzie jedna, bez podziału na grupy w 14 zespołowym składzie.

Obecnie do klasy okręgowej awansują po dwa zespoły z gr. I i II, miejsca od 3-6 dadzą utrzymanie, miejsce 7. w obydwu grupach wyłoni parę barażową, której zwycięzca dwumeczu pozostanie w A klasie, a przegrany zasili szeregi B klasy. Miejsca od 8 do 12 to miejsca spadkowe.

Z „okręgówki” klasę niżej zasilą Ostoja Skierbieszów, Igros Krasnobród, Orion Dereźnia Solska, Olender Sól. Najbliższe dwa tygodnie będą dla trenerów i działaczy zapewne nerwowe, gdyż 16 czerwca będzie już wszystko wiadomo.

W gr. I na pewno zawiedli zawodnicy Trenera Artura Piechnika – Cosmos Józefów, którzy po rundzie jesiennej plasowali się na pierwszym miejscu w tabeli i byli jednym z kandydatów do awansu. Jednak braki kadrowe szybko odsłoniły słabości zespołu znad kamieniołomów i seria porażek ustawiła Cosmos obecnie na szóstym miejscu.

W gr. II po jesieni stabilnie prezentowała się Andoria Mircze, która od lat aspiruje do gry w V lidze. Zarówno w tym przypadku po przerwie zimowej zawodnikom z powiatu hrubieszowskiego nie udało się zachować poziomu, który wcześniej prezentowali i w chwili obecnej zajmują piąte miejsce. Sytuację tą wykorzystali piłkarze Sparty...tej z Wożuczyna, którzy zasileni w przerwie między rundami byłymi zawodnikami Huczwy Tyszowce (m.in. Maliszewski, Antoniuk), znów włączyli się do gry o drugie miejsce.

W najbliższy weekend Sparta Wożuczyn na własnym boisku podejmowała będzie Szyszłę Tarnoszyn, która już jest pogodzona z degradacją do niższej ligi. Każdy inny wynik niż zwycięstwo gospodarzy będzie wielką sensacją. Podopieczni Trenera Ulanowskiego w niedzielne popołudnie zagrają ze Spartą Łabunie. Piłkarze znad łabuński nie są jeszcze pewni pozostania w lidze, więc łatwo skóry nie sprzedadzą. Mimo, iż Trener Popik od wiosny wniósł do zespołu sporo dobrego, to faworytem spotkania jest mimo wszystko jest Granica.

Najciekawsze spotkanie, przynajmniej „na papierze”, zobaczymy w Łaszczówce, gdzie Pogoń zagra z liderem. Trener Nagowski wie, że tylko dwa zwycięstwa w najbliższych meczach pozwolą na powrót do okręgówki, a łatwo nie będzie. W następnej kolejce bowiem czeka ich jeszcze mecz z Szumami. A to właśnie zespół z Suśca ma obecnie przysłowiowy nóż na gardle. W najbliższej kolejce zagra z Metanoją Lipsko o miejsce dające udział w barażu. Obydwa zespoły mają po 25 punktów i zwycięzca tego meczu zapewne pozostanie w lidze. W ostatniej kolejce Metanoja ma teoretycznie łatwiejszego przeciwnika – Deltę Nielisz, więc w meczu Szumy – Metanoja zarówno wynik jak i bilans bramkowy może w ostateczności przesądzić o sytuacji w tabeli. Jesienią lepsi byli zawodnicy Parafialnego Klubu z Lipka, którzy wygrali 2:1. Jeśli Szumy spadną do B klasy (czego oczywiście im nie życzymy), będą miały najlepszą bazę sportową w całej lidze.

W gr. I o miejsce barażowe zawalczy Piast Babice, Relax Radecznica, Orzeł Tereszpol. Każda z drużyn ma jeszcze mecze z wyżej notowanymi rywalami, więc wskazanie faworyta jest na chwilę obecną bardzo ciężkie. Wszystkie mecze najbliższej kolejki w A klasie zostaną rozegrane w niedzielę o godzinie 17:00. Z zamojskiej B klasy awans do ligi wyżej już wywalczyła drużyna Wrzosu Szyszków. Najbliższe dwa tygodnie będą zatem bardzo ciekawe, tym bardziej, że los bywa przewrotny, a o niespodzianki w niższych ligach łatwo. Każdy z zespołów będzie zmobilizowany, autobusy raczej wszystkie odpalą i każdy dojedzie.

Po 16 czerwca będziemy bogatsi o wiedzę, kto zostanie, a kto spadnie, lecz tak naprawdę ostateczny składy V i VI ligi zamojskiej poznamy po otrzymaniu przez Klubu licencji, zgłoszeniu do rozgrywek albo i rezygnacjach z nich. Póki co śledźmy przebieg gier na boiskach, bo na pewno warto!

B.J.

Podobne publikacje