O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.
  • Aktualności
  • Noc Świętojańska nad stawem koło lasu na tzw. "Harasimce"

Noc Świętojańska nad stawem koło lasu na tzw. "Harasimce"

Noc Świętojańska nad stawem koło lasu na tzw. "Harasimce"

Stowarzyszenie Wsi Łaszczówka oraz Koło Gospodyń Sąsiadeczki zapraszają serdecznie na tradycyjną NOC Świętojańską w Łaszczówce. Impreza rozpocznie się o godzinie 20:00 nad stawem koło lasu na tzw. "Harasimce". 

Na wszystkich czeka dobra zabawa, muzyka przy której będzie można się bawić do białego rana i smaczny poczęstunek. Wśród wielu atrakcji będzie między innymi puszczanie wianków na wodę.

Geneza Nocy Świętojańskiej 

Wigilia św. Jana to święto obchodzone w nocy z 23 na 24 czerwca w wigilię Świętego Jana Chrzciciela. Data obchodów wyznaczona przez Kościół nieprzypadkowo zbiega się z datą słowiańskich obchodów sobótki (nocy Kupały, kupalnocki) związanych z letnim przesileniem Słońca.

Najkrótsza noc przypada zazwyczaj z 21 na 22 czerwca i właśnie w czasie wtedy odbywały się główne obrzędy związane z obchodami tego święta.

Obrzędy sobótek w tradycji słowiańskiej 

W tradycji słowiańskiej było to święto wody i ognia, ale również święto miłości, płodności, Słońca i Księżyca. Zwyczaje i obrzędy kultywowane w Noc Kupalną miały na celu zapewnienie zdrowia i urodzaju. W trakcie tej najkrótszej nocy w roku palono ogniska wokół których tańczono przy wtórze muzyki. Stare gospodynie rzucały do ognia zioła (bylicę, szałwię i inne), by zapewnić płodność oraz urodzaj. Skakanie przez ogniska i tańce wokół nich miały oczyszczać, chronić przed złymi urokami i chorobami.

Wianki

Noc Świętojańska (Noc Kupały) odgrywała również rolę podobną do współczesnych Walentynek (14 lutego). W noc świętojańską młode dziewczęta (panny) plotły wianki z kwiatów i ziół, a następnie rzucały je do wody (rzeki, jeziora). Chłopcy usiłowali je wyłowić. Dziewczęta wróżyły o zamążpójściu na podstawie tego, czyj wianek kto złowił, czyj utonął, czyj najdalej popłynął. Pozwalano również młodym parom na samotne spacery po lesie w poszukiwaniu kwiatu paproci, którego odnalezienie wróżyło szczęście.

źr. http:www.kalendarzswiat.pl

Podobne publikacje