O nie! Gdzie jest JavaScript?
Twoja przeglądarka internetowa nie ma włączonej obsługi JavaScript lub nie obsługuje JavaScript. Proszę włączyć JavaScript w przeglądarce internetowej, aby poprawnie wyświetlić tę witrynę, lub zaktualizować do przeglądarki internetowej, która obsługuje JavaScript.
  • Aktualności
  • Niesamowita i największa w Polsce rekonstrukcja kawaleryjska kampanii wrześniowej 1939 r.

Niesamowita i największa w Polsce rekonstrukcja kawaleryjska kampanii wrześniowej 1939 r.

Niesamowita i największa w Polsce rekonstrukcja kawaleryjska kampanii wrześniowej 1939 r.

Dziś na polach w Dąbrowie Tomaszowskiej odbyła się największa w Polsce historyczna rekonstrukcja kawaleryjska kampanii wrześniowej 1939 r. bitew pod Tomaszowem Lubelskim z okazji 77. rocznicy Bitew pod Tomaszowem Lubelskim.

Widzowie, których było bardzo dużo pomimo kiepskiej pogody mieli okazję zobaczyć między innymi pokaz musztry kawaleryjskiej, pokaz musztry piechoty WP, rekonstrukcję szarży pod Morańcami, rekonstrukcję walk pod Suchowolą, pokaz w wykonianiu żołnierzy 2 Pułku Rozpoznawczego, a także defiladę grup rekonstrukcyjnych. Narratorem owych dramatycznych wydarzeń był profesor nauk humanistycznych Andrzej Olejko.

Organizatorzy, którymi byli Burmistrz Miasta Tomaszów Lubelski - Wojciech Żukowski, p.o. Szefa Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych - Jan Józef Kasprzyk,  Stowarzyszenie "Nowe Miasto", Tomaszowski Szwadron im. 1 PK KOP, Jednostka Strzelecka 2019 z pewnością ocalili od zapomnienia tamtejsze wydarzenia!

Pierwsza bitwa pod Tomaszowem Lubelskim

W rejon Tomaszowa i Biłgoraja zaczęły napływać wycofujące się z linii frontu różnego rodzaju rozbite jednostki wojska polskiego. Niewielkie resztki Armii "Kraków" z generałem Antonim Szylingiem wkroczyły na Lubelszczyznę i zostały wcielone do Armii "Lublin" dowodzonej przez generała Tadeusza Piskora. W skład nowego zgrupowania weszły 6. DP, 23. DP, 55. DP i część 21. DP (dywizji piechoty) oraz Krakowska Brygada Kawalerii i Warszawska Brygada Pancerno-Motorowa dowodzona przez płk Stefana Roweckiego. Generał Piskor dowodzący tym ugrupowaniem otrzymał od Naczelnego Wodza rozkaz przełamania się przez Tomaszów w kierunku na Bełżec, Rawę Ruską i Lwów, a stąd do granicy z Rumunią. Wykonanie tego zadania było niezmiernie trudne.

W pierwszym rzędzie należało skoncentrować wszystkie oddziały rozproszone w lasach i wsiach w północno-zachodniej części powiatu tomaszowskiego.

Każda grupa wojskowa przy próbie połączenia się z inną musiała na drodze swojego przemarszu staczać ciężkie boje z Niemcami. Do takich walk doszło między innymi pod Krasnobrodem, Majdanem Wielkim, Ulowem, Szarowolą, Zielonem, Pasiekami, Łosińcem, Rogóźnem. Polskie uderzenie pancerne na Tomaszów Lubelski początkowo odniosło sukces i miasto zostało zdobyte. Wkrótce potem, wobec przewagi Niemców i braków zaopatrzenia, polskie jednostki zostały jednak zmuszone do jego opuszczenia.Wszystkie próby wyrwania się z okrążenia prowadzone w dniach od 17 do 20 września, nazwane przez historyków pierwszą bitwą pod Tomaszowem, zakończyły się klęską i zmusiły dowódcę Armii Lublin do podpisania aktu kapitulacji. Do niemieckiej niewoli dostało się około 20 tys. żołnierzy, w tym również generał Tadeusz Piskor.

Druga bitwa pod Tomaszowem Lubelskim

Wkrótce po zakończeniu pierwszej bitwy pod Tomaszów dotarły wojska Frontu Północnego, utworzonego z Armii "Modlin" generała Emila Przedrzymirskiego. Dowódcą tej formacji został generał Stefan Dąb-Biernacki.

Podobnie jak Armia "Lublin", także wojska Frontu Północnego otrzymały rozkaz Naczelnego Wodza Edwarda Śmigłego-Rydza marszu na południe w kierunku granicy rumuńskiej w kierunku przedmościa rumuńskiego. Po dotarciu do Chełma do sztabu frontu dotarła informacja o agresji ZSRR na Polskę i przekroczeniu granicy przez Armię Czerwoną. W związku z tym plany operacyjne uległy zmianie − generał Stefan Dąb-Biernacki postanowił skierować swoje wojska na Hrubieszów, a następnie Tomaszów.

21 września oddziały polskie wkroczyły do północno-wschodniego rejonu powiatu tomaszowskiego. Po licznych walkach zdobyto Tyszowce, Komarów, Łaszczów, Rachanie, a także Wożuczyn, gdzie został ulokowany sztab generała Dąb-Biernackiego. Pomimo chwilowych sukcesów nie zdołano utrzymać zdobytych pozycji. Natarcie na Antoniówkę wyparło na krótko Niemców, ale atak załamał się pod ogniem artylerii i karabinów maszynowych, a oddziały polskie poniosły ciężkie straty.

Nie powiodły się również plany opanowania Tomaszowa przez 13 Brygadę Piechoty pułkownika Wacława Szalewicza. Największy sukces w walkach odniosła Nowogródzka Brygada Kawalerii pod dowództwem generała brygady Władysława Andersa, która 22 września uderzyła na Krasnobród. Rozbiła tam niemiecką obronę, biorąc do niewoli 100 jeńców, a także uwolniła 40 polskich żołnierzy przetrzymywanych w miejscowym kościele. Po tym zwycięstwie brygada opuściła zdobyte miasto i dotarła do Majdanu Sopockiego, skąd po krótkim odpoczynku udała się w kierunku Lwowa.

Innym polskim oddziałom powiodło się znacznie gorzej. Dywizje generałów Kowalskiego i Wołkowickiego zostały rozbite i rozproszone. Beznadziejna sytuacja wojskowa zmusiła generała Dęba-Biernackiego do podjęcia decyzji o kapitulacji, do przeprowadzenia której upoważnił generała Przedrzymirskiego. W nocy 23 września rozwiązał sztab i (w cywilnym ubraniu) opuścił miejsce postoju.

Pomimo tego pozostałe oddziały polskie przeszły w okolice Krasnobrodu, gdzie stoczono jeszcze jedną bitwę, która nie przyniosła wymiernego sukcesu. Wobec całkowitej utraty zdolności bojowej swoich podwładnych generał Przedrzymirski podpisał 26 września akt kapitulacji. 500 oficerów i 6 tysięcy żołnierzy trafiło do niemieckiej niewoli.

Podobne publikacje