Zjeżdżając z ronda uderzył w znak stojący przy przejściu dla pieszych
W sobotę wieczorem na ulicy Lwowskiej w Tomaszowie Lubelskim doszło do zdarzenia drogowego. Kierowca samochodu marki renault zjeżdżając z ronda uderzył w znak stojący przy przejściu dla pieszych. Nie posiadał prawa jazdy, ubezpieczenia ani dowodu rejestracyjnego.
Na całe zdarzenie natknął się jeden z policjantów tomaszowskiej komendy, który miał w tym dniu wolne od pracy. Po tym, jak auto uderzyło w znak sierżant Robert Kielar poszedł do kierowcy i wyciągnął kluczyki ze stacyjki, podejrzewając, że mężczyzna może być nietrzeźwy. Od mężczyzny, który stał przy samochodzie czuć było alkohol.
Z relacji świadków wynikało, że kierowca jechał dość szybko.
42-letni mieszkaniec gminy Tomaszów Lubelski nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami mechanicznymi. Nie miał przy sobie również dowodu rejestracyjnego, ani ubezpieczenia.
W związku z tym, że mężczyzna nie chciał się poddać badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, został przewieziony do szpitala w celu pobrania krwi do badań.
źr. KPP Tomaszów Lub.