Groziło im zawalenie domu. Trafili do lokum zastęczego
W poniedziałek, 7 stycznia dzielnicowy i funkcjonariusz z posterunku policji w Tyszowcach odwiedzili jedną z rodzin w miejscowości Przewale. Ich uwagę zwrócił dom, w którym mieszkało dwoje dorosłych oraz dwójka dzieci w wieku 11 i 12 lat. Po intensywnych opadach śniegu dach wyglądał niebezpiecznie, a dom groził zawaleniem. Dodatkowo rodzina dogrzewała się tak zwana kozą, przez co w pomieszczeniach było duże stężenie tlenku węgla.
W związku z tym, że zachodziła obawa o bezpieczeństwo mieszkańców powiadomiono Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i burmistrza miasta. Na miejscu pojawiła się również straż pożarna i inspektor budowlany.
Rodzina została tymczasowo zakwaterowana w lokalu zastępczym w Tyszowcach.